W ostatnim wpisie dość szczegółowo analizowałem kwestię orzeczenia Sądu dotyczącego sposobu korzystania ze wspólnego mieszkania przez rozwiedzionych małżonków. Dzisiaj jeszcze kilka zdań na ten temat w kontekście skutków takiego orzeczenia odnośnie osób trzecich.
Zacznę od tego, że postępowanie rozwodowe służy uregulowaniu stosunków pomiędzy małżonkami. Już samo to twierdzenie przesądza niejako kwestię, że Sąd nie powinien w takim postępowaniu naruszać interesów osób trzecich. Orzeczenie Sądu rozwodowego powinno więc skoncentrować się wyłącznie na małżonkach i rodzinie, którą założyli oni przez swój związek.
Powracając więc do zagadnienia sposobu korzystania z mieszkania, można zastanowić się co byłoby w przypadku, gdyby małżonkowie zamieszkiwali u „kogoś” (np. u rodziców jednego z małżonków), a nie w swoim mieszkaniu… Czy wówczas Sąd będzie regulował wszystkie stosunki lokatorów wewnątrz takiego mieszkania i podzieli między nich pokoje?
Zasada, od której przytoczenia rozpocząłem ten wpis, przekreśla taką możliwość co do pomieszczeń, które są używane wyłącznie przez osoby trzecie (nie-małżonków). Te pokoje pozostają poza zainteresowaniem Sądu rozwodowego i w ogóle nie będą uwzględniane w orzeczeniu. Podział do korzystania może nastąpić wyłącznie co do tej części mieszkania, która została wydzielona małżonkom.
Jeśli więc małżonkowie dysponują w cudzym mieszkaniu przykładowo dwoma pokojami, to wówczas Sąd będzie mógł przyznać każdemu z małżonków po jednym z nich. Oczywiście przy orzeczeniu o sposobie korzystania z mieszkania należy uwzględnić sytuację dzieci i konieczność ich zamieszkiwania z jednym z małżonków. Ta okoliczność może wpłynąć np. na przydział konkretnych pomieszczeń dla każdego z małżonków.
Korzystanie przez małżonków z mieszkania osób trzecich
Co jednak w sytuacji, gdy członkowie rodziny (np. rodzice jednego z małżonków) mieszkają w swoim mieszkaniu wspólnie z rozwodzącymi się małżonkami, zajmując wraz z nimi niektóre pomieszczenia? Przyjmuje się wówczas, że te pomieszczenia przyznaje się do korzystania temu małżonkowi, z którym te osoby pozostają w związkach rodzinnych i gospodarczych. Takie ustalenie, w miarę możliwości, nie powinno jednak naruszać pewnej równowagi przy dokonywaniu podziału korzystania z mieszkania.
Orzecznictwo sądowe zaleca dużą ostrożność przy wypowiadaniu się w sprawach rozwodowych o osobach trzecich, nienależących do najbliżej rodziny (małżonkowie i ich dzieci). Oczywiście nie jest to takie proste, bo niekiedy nie da się uznać, że tych osób w ogóle nie ma, ale należy pamiętać, że rozwód ma uregulować wzajemne stosunki pomiędzy małżonkami, a także pomiędzy nimi i ich dziećmi. Pozostałe sprawy powinny być natomiast „załatwione” na drodze innych postępowań.
Nie zmienia to faktu, że Sąd ma prawo przesłuchać osoby współzamieszkujące z małżonkami w charakterze świadków. Sąd powinien w szczególności wysłuchać takie osoby na okoliczność sposobu ustalenia dalszego korzystania z mieszkania przez rozwiedzionych małżonków. Nie można bowiem całkowicie ignorować faktu, że przynajmniej przez pewien czas, te osoby mogą tworzyć jedno gospodarstwo domowe.
Zakaz wprowadzania do wspólnego mieszkania osób trzecich
Co ciekawe, Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 28.09.1963r. (III CO 33/62) stwierdził, że Sąd może w sentencji orzeczenia rozwodowego umieścić zakaz wprowadzania do wspólnego mieszkania osób trzecich. Z pewnością ma to służyć zapobieganiu konfliktów, zwłaszcza w sytuacji, gdy rozstanie małżonków związane jest z nawiązaniem więzi uczuciowej przez jednego z małżonków z osobą trzecią.
Sąd Najwyższy w przywołanym orzeczeniu wyszedł z założenia, że okres dalszego współzamieszkiwania przez byłych małżonków ma charakter przejściowy i dlatego w tym czasie należy ograniczyć do minimum sytuacje, które mogłyby wywołać otwarty konflikt pomiędzy przymusowymi współlokatorami.
Kończąc już tematykę orzekania o sposobie korzystania przez byłych małżonków z ich wspólnego mieszkania, zwracam jeszcze raz uwagę, aby nie mylić tego punktu orzeczenia rozwodowego z podziałem majątku. Kwestia prawa własności pozostaje w dalszym ciągu niezmieniona. Ponadto, pamiętaj, że ta regulacja powinna mieć jedynie przejściowy charakter i ma zapobiec konfliktom do czasu wyprowadzenia się z mieszkania przez jednego z małżonków.