Przejdź do treści

Ile kosztuje adwokat w sprawie o alimenty?

W poprzednim artykule opisywałem koszty sądowe, jakimi Sąd może obciążyć strony postępowania o alimenty. Dzisiaj, zgodnie z zapowiedzią, skoncentruję się na tzw. kosztach zastępstwa procesowego związanych z udziałem profesjonalnego pełnomocnika (adwokata bądź radcy prawnego) w sprawie o alimenty.

Pierwsze pytanie, które zawsze budzi duże zainteresowanie brzmi: Ile kosztuje adwokat w sprawie o alimenty? Niestety na to pytanie nie jestem w stanie udzielić generalnej odpowiedzi. Wszystko zależy od obszerności konkretnej sprawy, wysokości żądania, ale także renomy i stawek konkretnej kancelarii adwokackiej.

Wysokość wynagrodzenia będzie określona w drodze umowy między Klientem a kancelarią. Aby nie pozostawić jednak tego pytania całkowicie bez odpowiedzi, zwrócę uwagi na stawki z rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie. Z doświadczenia wiem, że część kancelarii stosuje przyjęte tam wyliczenie dotyczące spraw cywilnych także do spraw rodzinnych. Zresztą taka analogia wynika też wprost z § 4 ust. 4 rozporządzenia w sytuacji, gdy strona zobowiązana do alimentów przegra proces.

Stawki adwokackie w sprawach o alimenty

Wysokość wynagrodzenia adwokata zależy wówczas od wartości przedmiotu sporu. O tym, czym jest wartość przedmiotu sporu, dowiedziałeś się już z poprzedniego wpisu o kosztach sądowych. Poniżej przywołam natomiast trzy chyba najczęściej spotykane przedziały wartości przedmiotu sporu w przypadku alimentów, a obok wynagrodzenie adwokackie, jakie wynika z aktualnego rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawach cywilnych:

I. powyżej 1500 zł do 5000 zł (alimenty ok. 400 zł/miesięcznie) – 900 zł;

II. powyżej 5000 zł do 10 000 zł (alimenty ok. 450 – 800 zł/miesięcznie) – 1800 zł;

III. powyżej 10 000 zł do 50 000 zł (alimenty powyżej 850 zł/miesięcznie) – 3600 zł;

Oczywiście podkreślam jednak, że w przypadku adwokata z wyboru (czyli wybranego dowolnie przez Klienta) to wyliczenie ma charakter przykładowy. Sposób rozliczenia w każdej kancelarii może być bowiem inny i może wynikać także z nakładu pracy (np. stawka za godzinę pracy) bądź ilości rozpraw, pism procesowych itd. Możliwe są również różnego rodzaju premie w razie wygranej sprawy. Wszystko powinno być zatem dokładnie ustalone w umowie pomiędzy Klientem a kancelarią adwokacką.

Ja osobiście staram się zawsze dopasowywać wynagrodzenie do mojego nakładu pracy w danej sprawie. Mam świadomość, że powyższe stawki z rozporządzenia nie zawsze odpowiadają realnemu nakładowi pracy adwokata czy możliwościom finansowym stron i niekiedy bywają po prostu zawyżone. Dlatego zawsze po wstępnej rozmowie informuję Klienta, jaki byłby całkowity koszt prowadzenia przeze mnie konkretnej sprawy. Nie zaskakuję też Klienta dodatkowymi nieokreślonymi wcześniej opłatami już w trakcie sprawy. Wychodzę z założenia, że zasady współpracy między stronami od początku powinny być czytelne i przejrzyste.

A o tym, dlaczego warto mieć adwokata w sprawie o alimenty, pisałem już kiedyś tutaj, podając 5 konkretnych argumentów przemawiających za tym rozwiązaniem.

Zwrot kosztów procesu w sprawie o alimenty

Jak mają się natomiast koszty zastępstwa procesowego do wyroku Sądu w sprawie o alimenty?

Sąd w orzeczeniu końcowym w punkcie pierwszym wyda rozstrzygnięcie główne (dotyczące alimentów i ewentualnie ich wysokości), a w kolejnym punkcie orzeknie o kosztach procesu, w tym kosztach zastępstwa procesowego. Zasada jest taka, że przegrywający pokrywa koszty sądowe i zwraca drugiej stronie koszty zastępstwa procesowego, jeśli była ona reprezentowana przez adwokata lub radcę prawnego.

Koszty zastępstwa procesowego wyliczone są w oparciu o przywołane przeze mnie powyżej rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości. Trzeba mieć więc na uwadze, że Sądy najczęściej orzekają o zwrocie tych kosztów według stawki z rozporządzenia, a nie według rzeczywistej umowy łączącej daną osobę z kancelarią. Teoretycznie przy dużym nakładzie pracy pełnomocnika jest możliwe podwyższenie przez Sąd w wyroku stawki z rozporządzenia, ale w praktyce jest to rzadko spotykane.

Na marginesie zaznaczę, że niekiedy kancelarie zastrzegają sobie, że kwota przyznana stronie tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego od przeciwnika, będzie premią dla profesjonalnego pełnomocnika za wygranie sprawy. Ale to zależy już oczywiście od indywidualnych ustaleń mocodawcy i pełnomocnika.

Podsumowując zatem moje dwa ostatnie wpisy dotyczące kosztów procesu, muszę stwierdzić, że w sprawach o alimenty – co zrozumiałe – znacznie korzystniejsza jest pozycja procesowa strony uprawnionej do alimentów. Ryzyko obciążenia kosztami procesu jest bardzo niewielkie. W sprawach o ustalenie alimentów (pierwsza sprawa) obciążenie powoda kosztami jest właściwie niespotykane, a w sprawach o podwyższenie alimentów jest możliwe raczej tylko przy rażąco wygórowanym żądaniu. Dodatkowo, na początku takiego postępowania strona powodowa nie musi wnosić żadnych opłat. Jeśli zastanawiasz się zatem nad założeniem sprawy o alimenty, to koszty procesu raczej nie powinny być dla Ciebie przeszkodą.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

2024 Kancelaria Adwokacka Maciej Rodacki w Krakowie. Realizacja: Michał Ziółkowski.