W sprawach o alimenty zawsze pojawia się problem udowodnienia wydatków i kosztów utrzymania. Strony bardzo często chcą przedstawić Sądowi sporą ilość paragonów fiskalnych na dowód tego, że dokonały dla dziecka zakupu odzieży, wyżywienia czy środków czystości.
Czy jednak takie paragony mają moc dowodową?
Formalnie katalog środków dowodowych w postępowaniu cywilnym (w tym także w sprawach rodzinnych) ma charakter otwarty. Oznacza to, że dowodem mógłby być tak naprawdę każdy środek dowodowy, który da się przeprowadzić przed Sądem i może przyczynić się do wyjaśnienia sprawy. W praktyce jednak ta reguła doznaje pewnych ograniczeń.
Dowód z paragonu fiskalnego?
Popularnym „dowodem”, które Sądy często oddalają są właśnie paragony fiskalne. Dlaczego tak jest? Podstawowy zarzut jest taki, że paragony fiskalne nie wykazują tożsamości nabywcy. Nie da się więc wykluczyć, że osoba przedkładająca Sądowi paragony zebrała je wcześniej od innych osób robiących zakupy w danym sklepie. Nigdy nie mamy pewności do kogo przedkładane paragony rzeczywiście należały. Te dokumenty potwierdzają jedynie, że w jakimś sklepie doszło do określonej transakcji, ale nie wiemy kto był faktycznym nabywcą i konsumentem.
Zgłaszając wniosek dowodowy dotyczący paragonów fiskalnych, musimy się więc liczyć z tym, że dojdzie do jego oddalenia. Jakkolwiek w większości przypadków raczej nie uznaje się dowodu z paragonu, to jednak niekiedy może się zdarzyć, że Sąd taki dowód dopuści. Spotkałem się np. z orzeczeniem Sądu, że:„ W zakresie wydatków na wózek dziecięcy, buty i kurtki paragony fiskalne przedstawione na te okoliczność dowodzą zakupów towarów na tyle zindywidualizowanych, że uznać należało iż odzwierciedlają wydatki dokonane na rzecz tego małoletniego.”
Jak widać mimo wszystko – czasem dowód z paragonu jest lepszy niż żaden dowód. Nie zaszkodzi więc spróbować, a być może akurat Sąd w konkretnych okolicznościach zdecyduje się dopuścić taki dowód. Ale co chyba istotne, jeśli już przedkładasz Sądowi paragon fiskalny, to powinien on dotyczyć raczej konkretnego, możliwie zindywidualizowanego produktu (np. odzieży czy obuwia). Masowe paragony dotyczące np. zakupu żywności w mojej ocenie nie mają większego sensu. W takiej sytuacji Sąd powinien ustalić te kwestie w oparciu o doświadczenie życiowe i ewentualnie inne dokumenty (np. zaświadczenia lekarskie co do specjalnej diety).
Co zamiast paragonu fiskalnego?
Co jednak w takim razie jest realnym dowodem na ponoszenie określonych kosztów? Przecież postępowanie alimentacyjne to często szacowanie miesięcznych wydatków, które powinno znaleźć oparcie w przedłożonych dowodach. Skutecznym dowodem będzie faktura, która wskazuje imiennie nabywcę produktu. Osoba fizyczna (niemająca działalności gospodarczej) może takie faktury pobierać w każdym sklepie. W takim przypadku nie ma żadnego problemu z ustaleniem tożsamości nabywcy i jest to na pewno mocny dowód w sprawie. Alternatywą dla faktur mogą być jeszcze potwierdzenia przelewów bądź wpłat, z których wynika kto i na rzecz kogo dokonał przelewu/wpłaty oraz jaki był cel transakcji.
Zwrócę jeszcze uwagę, że zgodnie z obowiązującymi przepisami – przedsiębiorca, ma obowiązek wystawić fakturę konsumentowi na tzw. „żądanie” na postawie paragonu fiskalnego w terminie trzech miesięcy, licząc od końca miesiąca, w którym dostarczono towar lub wykonano usługę bądź otrzymano całość lub część zapłaty. Można więc domagać się wystawienia faktury „wstecz”, przedkładając jednocześnie przedsiębiorcy wystawiony już paragon, ale należy zmieścić się w wymienionym wyżej terminie.
Reasumując, nie ma formalnego zakazu dopuszczania dowodu z paragonów fiskalnych, ale w praktyce Sądy niechętnie takie dowody dopuszczają. Dowodem zakupu (wydatku) powinna być faktura wskazująca imiennie nabywcę towaru. Jeśli nie dysponujesz fakturą i minął już termin na jej uzyskanie, a posiadasz wyłącznie paragon fiskalny, to możesz spróbować przedłożyć go Sądowi, ale w takiej sytuacji towar powinien być na tyle zindywidualizowany, aby umożliwić ocenę czy rzeczywiście został nabyty na rzecz uprawnionego. O tym czy taki dowód zostanie dopuszczony zdecyduje zawsze Sąd, biorąc pod uwagę konkretne okoliczności danej sprawy.