Sąd może oddalić powództwo o rozwód, jeżeli uzna, że wskutek niego mogłoby ucierpieć dobro wspólnych małoletnich dzieci małżonków. Kiedy taka sytuacja jest możliwa?
Nie da się ukryć, że przeważnie rozwód rodziców źle wpływa na dzieci. Każde dziecko powinno wychowywać się w pełnej rodzinie wraz z matką i ojcem. Niestety życie pisze różne scenariusze i nie wszystkim jest to dane.
Oczywiście rozwód musi być dopuszczalny także w przypadku, gdy małżonkowie mają małoletnie dzieci. W przeciwnym razie, większość małżeństw nie dałoby się formalnie rozwiązać aż do osiągnięcia przez dzieci wieku pełnoletniości. A z pewnością nie byłoby to dobre rozwiązanie.
Kiedy Sąd nie orzeknie rozwodu?
Niemniej jednak, w przepisach pozostawiono pewną furtkę. Otóż, Sąd może nie orzec rozwodu, jeśli uzna, że wskutek niego mogłoby ucierpieć dobro wspólnych małoletnich dzieci małżonków. Jest to tzw. negatywna przesłanka dla rozwodu. Ten przepis ma być stosowany wyjątkowo i dotyczyć zupełnie szczególnych przypadków.
Dużą rolę w ocenie czy zachodzi ta przesłanka odgrywa opinia biegłego psychologa. Biegły powinien spotkać się z małoletnimi dziećmi małżonków, porozmawiać z nimi o sytuacji rodziców, wytłumaczyć na czym polega rozwód i na podstawie tego spotkania i ich świadomości wydać opinię czy rozwód będzie godził w dobro małoletnich dzieci.
Oddalenie powództwa o rozwód a dobro dzieci
Jak wspomniałem, do oddalenia powództwa o rozwód z uwagi na dobro wspólnych małoletnich dzieci stron, będzie dochodziło raczej w wyjątkowych sytuacjach. Mogłoby się tak zdarzyć, gdyby opinia biegłego nie pozostawiała żadnych wątpliwości, że dzieci nie są gotowe na rozwód rodziców i rozstanie może w stopniu ponadprzeciętnym negatywnie wpłynąć na ich psychikę.
W piśmiennictwie wskazuje się, że ta negatywna przesłanka mogłaby „zadziałać” także wtedy, gdy dziecku potrzebne jest materialne i moralne wsparcie obojga rodziców, a oni tylko żyjąc razem, są w stanie te potrzeby zaspokoić. Jeśli chodzi o potrzeby materialne, to wydaje się, że obecnie orzeczenie o alimentach powinno być wystarczającym zabezpieczeniem dla dziecka. Oczywiście jeśli wyrok Sądu w tym zakresie będzie respektowany i egzekwowany.
Zawsze zastanawiając się nad losem dzieci w takim postępowaniu, trzeba pamiętać, że rozwód nie bierze się znikąd. W domu rodzinnym zapewne często dochodziło do kłótni, awantur, a nieraz nawet gorszych zjawisk. Taka atmosfera z pewnością nie wpływa pozytywnie na dziecko. Dlatego niejednokrotnie należy stwierdzić, że także w interesie dziecka jest orzeczenie rozwodu, co pozwala na wychowywanie w bardziej spokojnych warunkach. Dla przykładu podam tutaj orzeczenie Sądu Najwyższego dotyczące tej kwestii:
„Wytworzona w rodzinie przez stałe awantury rodziców atmosfera, która zatruwałaby młodość małoletnich dzieci, demoralizowałaby je i zagrażała ich wychowaniu, uzasadnia uznanie że w takiej sytuacji dobro dzieci nie mogłoby ucierpieć wskutek orzeczenia rozwodu ich rodziców.” (orzeczenie SN z dnia 16.05.1952r. , C 1110/51)
W mojej ocenie, oddalenie powództwa o rozwód wyłącznie z uwagi na dobro dzieci w niektórych przypadkach mogłoby rodzić frustrację małżonków i dalsze wspólne pożycie z pewnością nikomu nie wyszłoby na dobre. Dlatego też właśnie Sądy bardzo często przyjmują, że dobro małoletnich dzieci nie ucierpi wskutek rozwodu, dbając jednocześnie o to, żeby każdy z rodziców miał zapewniony odpowiedni kontakt z dzieckiem także po orzeczeniu rozwodu.