Przejdź do treści

Dziecko ukończyło 18 rok życia w trakcie rozwodu

Dzisiaj taka oto mała zagwozdka proceduralna, z którą mierzył się już kiedyś krakowski Sąd Apelacyjny. Co się stanie, gdy wspólne dziecko rozwodzących się małżonków skończy 18 lat w trakcie trwania postępowania rozwodowego, czyli jeszcze przed uprawomocnieniem się wyroku?

Inspiracją dla tego wpisu jest prawdziwa sytuacja. A więc było tak:

Kiedy Sąd I instancji wydawał wyrok w sprawie o rozwód, to jedno z dzieci nie było jeszcze pełnoletnie. Sąd miał więc obowiązek wydać rozstrzygnięcie dotyczące tego dziecka w przedmiocie władzy rodzicielskiej, alimentów i kontaktów. Nie było w tym nic nadzwyczajnego i Sąd po prostu to zrobił.

Wyrok został zaskarżony przez obie strony w całości, a zatem jego prawomocność odnośnie wszystkich punktów została odłożona w czasie. Zanim Sąd Apelacyjny zdążył wyznaczyć termin rozprawy, to jedno z dzieci ukończyło już 18 rok życia i stało się pełnoletnie.

W sprawach rozwodowych Sąd orzeka o sytuacji wspólnych małoletnich dzieci stron. A zatem wskutek upływu czasu orzeczenie stało się nieaktualne jeszcze zanim zaczął zajmować się nim Sąd II instancji. Jakie były losy tych punktów wyroku, które dotyczyły dziecka, które stało się pełnoletnie w trakcie postępowania?

W takiej sytuacji Sąd uchyla wyrok w części dotyczącej takiego dziecka i umarza postępowanie w tym zakresie. Sąd musi brać pod uwagę stan rzeczy istniejący w chwili zamknięcia rozprawy, w tym wypadku przed sądem II instancji. Konieczna była więc aktualizacja wyroku Sądu I instancji do obecnej sytuacji.

„Jeżeli po wydaniu wyroku w sprawie o rozwód dziecko stron uzyska pełnoletniość, to w wyniku zaskarżenia tego wyroku w części dotyczącej władzy rodzicielskiej, kontaktów z dzieckiem lub alimentów od rozwodzących się rodziców na rzecz dziecka, sąd apelacyjny powinien na mocy art. 386 § 3 KPC w tej części uchylić wyrok i umorzyć postępowanie w sprawie.” (Wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie – I Wydział Cywilny z dnia 15 kwietnia 2014 r., I ACa 223/14)

Pełnoletniość a alimenty od rodzica

Jeśli pełnoletnie dziecko chciałoby nadal otrzymywać alimenty od jednego z rodziców (z którym nie mieszka), to powinno złożyć powództwo do Sądu rejonowego. Wówczas będzie toczyć się już „zwykła” sprawa o alimenty, w której Sąd oceni, czy sytuacja pełnoletniego dziecka oraz możliwości zarobkowe zobowiązanego rodzica, uzasadniają trwanie obowiązku alimentacyjnego między tymi członkami rodziny.

Przypomnę tylko, że takie alimenty w dalszym ciągu są możliwe, jeśli dziecko wykaże, że w dalszym ciągu nie jest w stanie utrzymywać się samodzielnie, pomimo iż podejmuje starania w tym kierunku (czyli np. kontynuuje naukę na studiach).

Niekiedy warto także w tym względzie rozważyć zasadność składania apelacji w sprawie rozwodowej. W opisywanym przypadku apelacje niewątpliwie podziałały na korzyść rodzica, który miał być zobowiązany do płacenia alimentów na dziecko. Gdyby apelacje nie zostały złożone, to wyrok „zdążyłby” się uprawomocnić i rodzic musiałby płacić alimenty nawet na pełnoletnie dziecko, dopóki jego obowiązek nie zostałby uchylony wyrokiem Sądu. 18-letnie dziecko nie musiałoby więc wszczynać w tym zakresie nowego postępowania sądowego.

Oczywiście w opisywanym przykładzie rodzic pewnie przed alimentami nie uciekł, bo złożenie pozwu o alimenty wraz z wnioskiem o zabezpieczenie roszczenia, powinno raczej w tym wieku doprowadzić do ponownego powstania zobowiązania alimentacyjnego. Niemniej jednak, rodzic zobowiązany zyskał w tej sytuacji trochę czasu, a być może także i pieniędzy… Bo jak już kiedyś pisałem zasądzenie alimentów z datą wsteczną jest możliwe tylko wtedy, gdy uprawniony wykaże, że z tego okresu pozostają jeszcze niezaspokojone potrzeby. A nie jest to wcale takie łatwe.

Tagi:

Dodaj komentarz

2024 Kancelaria Adwokacka Maciej Rodacki w Krakowie. Realizacja: Michał Ziółkowski.