Usiądźcie sobie wygodnie i posłuchajcie tej prawdziwej historii… Jan i Anna bardzo kochali swoją córkę Martę. Po tym, jak Marta wyszła za mąż za Piotra, jej rodzice postanowili podarować małżonkom mieszkanie na dobry początek nowej życiowej drogi. Darowizna trafiła do majątku wspólnego obojga małżonków, bo Jan i Anna mieli pełne zaufanie do nowożeńców i wierzyli w stabilność tego związku.
Jak to zwykle bywa w „czarnych historiach” na moim blogu, przebieg pożycia małżeństwa Marty i Piotra daleki był od ideału. Z czasem wyszło na jaw, że Piotr poznał kobietę, z którą zaczął spędzać coraz więcej czasu. Skończyło się to wszystko tak jak myślicie – Piotr zdradził Martę. Kiedy Marta dowiedziała się o tym fakcie była załamana i nie wiedziała co robić. Wiedzieli za to jej rodzice. Jan i Anna postanowili złożyć do Sądu pozew o odwołanie darowizny mieszkania, którą poczynili częściowo na rzecz swojego zięcia tuż po ślubie.
I co teraz ma zrobić Sąd? Kiedy możliwe jest odwołanie darowizny?
Kluczowe słowa w takim przypadku to „rażąca niewdzięczność obdarowanego”. Jeżeli bowiem taka niewdzięczność rzeczywiście wystąpi, to wówczas darczyńca ma prawo odwołać swoją darowiznę i odzyskać „prezent”. Na marginesie zaznaczę, że darczyńca musi to zrobić przed upływem roku od dnia, w którym dowiedział się o niewdzięczności obdarowanego.
Co to jest rażąca niewdzięczność?
„Rażąca niewdzięczność” to oczywiście przesłanka dość mocno uznaniowa. Niemniej jednak, tym mianem możemy określić zachowanie o dużym natężeniu złej woli, cechujące się zamiarem wyrządzenia krzywdy darczyńcy bądź też sprawienia mu przykrości. Podkreślić należy przymiotnik „rażąca”, ponieważ świadczy on o szczególnie nagannym bądź uporczywym zachowaniu obdarowanego. Dodam od razu, że w praktyce w Sądzie nie jest łatwo wykazać tę okoliczność.
A jak było w naszej historii? Czy Piotr, zdradzając Martę, dopuścił się rażącej niewdzięczności względem jej rodziców, czyli darczyńców?
Sprawą musiał zając się aż Sąd Najwyższy i ostatecznie stwierdził, że powództwo Jana i Anny nie zasługuje na uwzględnienie. Zdaniem SN, zdrada małżeńska, której dopuścił się obdarowany w stosunku do córki darczyńców, nie uzasadnia odwołania przez nich darowizny. Dlaczego?
„darowizna może zostać odwołana na podstawie art. 898 § 1 KC nie tylko wówczas, kiedy wysoce naganne zachowanie się obdarowanego wymierzone zostało wprost przeciwko darczyńcy, ale także wówczas, kiedy skierowane jest wprawdzie bezpośrednio przeciwko osobie bliskiej darczyńcy, ale dotyka jednocześnie samego darczyńcy. Takie zachowanie się obdarowanego powinno jednakże być wynikiem jego zamiaru oddziałania na darczyńcę i to w sposób usprawiedliwiający ocenę tego zachowania się jako wyrażającego rażącą niewdzięczność względem darczyńcy” (Wyrok Sądu Najwyższego – Izba Cywilna, z dnia 11 marca 2003 r., V CKN 1829/00)
A zatem w powyższym orzeczeniu Sąd Najwyższy uznał, że jest możliwe pośrednie oddziaływanie na darczyńcę, które mogłoby być uznane za „rażącą niewdzięczność” (część prawników nie podzielało tego poglądu) – czyli w rzeczywistości kiedy działanie obdarowanego nie dotyczy wprost darczyńcy, lecz osoby bliskiej darczyńcy (np. jego dzieci). Na tej podstawie mogłoby dojść do skutecznego odwołania darowizny, ale tylko wtedy, jeśli obdarowany dopuszczając się określonego zachowania miałby jednocześnie zamiar oddziaływania na samego darczyńcę – czyli skrzywdzenia bądź sprawienia przykrości darczyńcy.
W opisywanej sprawie trudno dopatrzyć się, aby Piotr zdradzając Martę, chciał zrobić na złość swoim teściom i właśnie to było pobudką jego niewierności. Wobec powyższego, trudno na tej podstawie uznać odwołanie darowizny przez teściów za zasadne.
Cofnięcie darowizny na rzecz małżonka
Nie ulega natomiast wątpliwości, że gdyby doszło do sytuacji, w której darczyńcą była Marta, a nie jej rodzice, to wówczas miałaby ona realną szansę na odwołanie darowizny. Niewierność małżonka może być bowiem potraktowana jako rażąca niewdzięczność względem darczyńcy (współmałżonka) i może uzasadniać odwołanie darowizny.
Choć trzeba jednocześnie zaznaczyć, że wszystko będzie zależało od indywidualnych okoliczności konkretnej sprawy, czyli np. tego jak przebiegało dotychczasowe pożycie małżonków czy zachowanie małżonka-darczyńcy było właściwe czy może doszło z jego strony do sprowokowania zachowania współmałżonka bądź wywołania konfliktu. Z całą pewnością zdrada małżeńska będzie negatywnie postrzegana przez Sąd, ale nie można też generalnie przesądzić, że zawsze w takim przypadku dojdzie do skutecznego odwołania darowizny na rzecz współmałżonka.