Podzielę się z Tobą analizą dość ciekawego zagadnienia, które może pojawić się w praktyce w sprawie sądowej o alimenty. Mianowicie, czy do usprawiedliwionych kosztów utrzymania dziecka można doliczyć wydatek na opiekunkę dla dziecka? Odpowiedź na to pytanie jest o tyle ważna, że niekiedy opiekunce trzeba „oddać” sporą część własnej pensji, co niewątpliwie może mieć istotne znaczenie dla wysokości obowiązku alimentacyjnego.
Nawet w rozmowie między prawnikami w tej kwestii pojawiają się jednak różne zdania i doświadczenia, dlatego nie chciałbym Cie tutaj zapewniać, że w Twojej sprawie Sąd na pewno podejmie taką a nie inną decyzję. Niemniej jednak, sam słyszałem uzasadnienie jednego z sędziów w sprawie rozwodowej dotyczące tej kwestii, dlatego na tym doświadczeniu będę się tutaj opierał.
Czy wynagrodzenie opiekunki wlicza się do alimentów?
Otóż, rzeczywiście koszty wynajęcia prywatnej opiekunki do dziecka mogą być zaliczone do usprawiedliwionych kosztów utrzymania dziecka. Oczywiste jest, że jeśli przykładowo matka sama pracuje i nie jest w stanie zapewnić opieki nad dzieckiem przez innego członka rodziny, to musi skorzystać z usług żłobka, przedszkola bądź prywatnej opiekunki.
Sąd nie może zmuszać matki dziecka do rezygnacji z usług opiekunki na rzecz żłobka, choć na pewno warto mieć tutaj na uwadze poziom życia rodziców. Jak już kiedyś wspominałem – stopa życiowa dzieci i rodziców musi być taka sama. W tym kontekście również można by próbować rozpatrywać zasadność skorzystania z opiekunki, gdy oboje rodzice znajdują się w trudnej sytuacji finansowej.
Wracając jednak do sprawy i wypowiedzi sędziego, którą słyszałem, raz jeszcze powtórzę, że koszt wynagrodzenia opiekunki powinien być uznawany przez Sądy za usprawiedliwiony koszt utrzymania dziecka, jeśli oboje rodziców rzeczywiście pracują. Pytanie co w takiej sytuacji z dowodami na tę okoliczność? Nie da się przecież ukryć, że często opiekunki zatrudniane są bez żadnej umowy i z tego powodu nie chcą też pojawiać się w Sądzie.
W takich sytuacjach należy posłużyć się innymi dowodami np. zeznaniami świadków członków rodziny, którzy wiedzą o opiekunce, a najlepiej jeśli sami ją widzieli. Jeżeli takie zeznania zostaną dodatkowo uwiarygodnione spójnymi zeznaniami matki (bądź ojca – w zależności kto jest uprawniony do uzyskiwania alimentów na dziecko) i jej czasem pracy (np. dowód z umowy o pracę na pełen etat), to Sąd może uznać fakt korzystania z usług opiekunki za udowodniony.
Opiekunka do dziecka a alimenty
Gdyby Sądy wydawały w tej kwestii zawsze jednolite orzeczenia, to moglibyśmy mówić o sporym tąpnięciu w zakresie wysokości alimentów. Wiadomo przecież, że wynagrodzenie opiekunki – przeliczane według stawki godzinowej (ok. 10-11 zł/h) – przy pełnym czasie pracy matki (ojca) może być naprawdę niemałe. W skali miesiąca należałoby rozliczyć kwotę oscylującą wokół 2 tysięcy złotych.
Przy podziale takiej sumy łatwo dostrzec, że alimenty na najmłodsze dzieci (1-3 lat) byłyby zapewne jednymi z największych, jakie można w trakcie życia dziecka uzyskać w Sądzie.
W praktyce nie do końca tak jest, dlatego mimo wszystko zalecam pewien dystans do tego, co napisałem. Jeśli korzystasz z pomocy opiekunki dla dziecka, to trzeba oczywiście Sąd o tym poinformować, przedstawić dowody i podwyższyć żądanie dotyczące alimentów. Być może trafisz nawet na Sąd, który w pełni zaakceptuje Twoje stanowisko. Niemniej jednak, musisz mieć też świadomość, że zdarzają się w tym zakresie również inne orzeczenia.