Kilka słów o zasadzie swobodnej oceny dowodów…

Zasada swobodnej oceny dowodów dotyczy nie tylko spraw rodzinnych, ale tak naprawdę wszelkich spraw sądowych: cywilnych, karnych czy administracyjnych. Z uwagi na doniosłość tego zagadnienia dla wyroków sądowych, pomyślałem, że najwyższa pora przygotować na ten temat osobny wpis.

Zacznę od nieco banalnego stwierdzenia, że to dowody decydują w sprawach sądowych o treści wyroku. Zwykle jest tak, że obie strony procesu są aktywne i przedstawiają Sądowi określone dowody (dokumenty, zeznania świadków, fotografie, nagrania itd.). Rolą Sądu jest natomiast ocenienie, które dowody są wiarygodne i przekonujące, a którym należy z różnych względów odmówić wiarygodności.

Na podstawie tej oceny dowodów dokonanej przez Sąd ustalony zostaje następnie stan faktyczny konkretnej sprawy, czyli tak naprawdę to co rzeczywiście wydarzyło się między stronami. A od tego jest już tylko jeden krok do końcowego rozstrzygnięcia. Należy bowiem jedynie dopasować stan faktyczny do konkretnych przepisów prawa i wydać na tej podstawie wyrok. Tak w dużym uproszczeniu wygląda mechanizm działania sądów przy wydawaniu orzeczeń.

Ocena dowodów stanowi więc pewien punkt wyjścia. Można wręcz powiedzieć, że jedną z naczelnych zasad polskich procedur sądowych jest właśnie zasada swobodnej oceny dowodów.  Na czym ona polega?

Co to jest zasada swobodnej oceny dowodów?

W każdej sprawie Sąd ocenia wiarogodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Oznacza to, że każdy dowód ma swoją moc i Sąd powinien indywidualnie go ocenić. Nie ma żadnej stałej i sztywnej hierarchii dowodów, która stwierdzałaby przykładowo, że dowód z dokumentu jest „lepszy” od dowodu z zeznań dwóch świadków albo np. fotografia jest bardziej wiarygodna niż nagranie z ukrycia. Wszystko zależeć będzie zawsze od indywidualnych okoliczności danej sprawy.

Choć Sądowi pozostawiono bardzo szerokie pole uznaniowości przy ocenie dowodów, to jednak taka ocena nie powinna być całkowicie dowolna. Często wskazuje się, że Sąd powinien mieć na uwadze zasady doświadczenia życiowego czy też logiki. Sąd powinien również zwracać uwagę, aby dowody, na których oparł swoje rozstrzygnięcie nie były ze sobą wzajemnie sprzeczne. Niezwykle ważny jest także tok rozumowania Sądu przedstawiony w pisemnym uzasadnieniu wyroku.

Zarzut przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów

Mogłoby się wydawać, że to tylko czysto teoretyczne rozważania, które nie będą miały większego przełożenia na praktykę… Ale nic bardziej mylnego. Zarzut przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów przez Sąd jest chyba najczęściej spotykanym zarzutem w apelacjach od wyroków. Niekiedy nawet ten jeden zarzut jest w stanie doprowadzić do całkowitej zmiany orzeczenia Sądu.

Mogłoby się wydawać, że w gruncie rzeczy jest to zarzut stosunkowo prosty do wyrażenia w apelacji. Nie wydaje się przecież większym problemem napisanie, że świadek X zeznał nieprawdę, a Sąd bezpodstawnie obdarzył relację tego świadka wiarygodnością. W związku z powyższym, powództwo powinno zostać oddalone, a nie uwzględnione – jak to zrobił Sąd I instancji.

Aby jednak taki zarzut był naprawdę skuteczny trzeba przedstawić go niezwykle starannie, a przede wszystkim należałoby odnieść się do innych dowodów i wskazać na brak konsekwencji Sądu bądź sprzeczność jego rozumowania z zasadami doświadczenia życiowego bądź logiki. Nie jest to już takie proste i zawsze warto zwrócić się w tym zakresie po profesjonalną pomoc.

Jak wspomniałem, zasada swobodnej oceny dowodów daje Sądowi pewien zakres uznaniowości, ale nie oznacza braku jakichkolwiek ograniczeń. Fakt, że ustawodawca nie dokonał żadnej klasyfikacji dowodów pod kątem ich mocy, nie daje jeszcze Sądowi prawa do całkowicie dowolnej oceny dowodów. Istotne jest jednak to, aby potrafić „wyłapać” ewentualne przekroczenie granicy swobodnej oceny dowodów przez Sąd i w umiejętny sposób przedstawić to w zarzucie.

Tylko wtedy apelacja może przynieść pożądany przez Ciebie efekt.

***

Kancelaria Adwokacka Maciej Rodacki, zakres usług: prawo rodzinne (rozwód, alimenty, podział majątku, władza rodzicielska, kontakty z dzieckiem, sprawy przeciwko nieletnim) oraz inne.

tel.: 693 253 807

e-mail: kontakt@adwokatrodacki.pl

Podobne artykuły:

O mnie

Maciej Rodacki - adwokat

Jestem adwokatem Krakowskiej Izby Adwokackiej. Na blogu dzielę się z Wami moją wiedzą i doświadczeniem, a na co dzień pracując w swojej Kancelarii Adwokackiej, staram się pomagać ludziom w rozwiązywaniu ich problemów prawnych i życiowych. Mam otwartą głowę na nowe pomysły i zawsze staram się kierować przede wszystkim "ludzkim" podejściem do Klienta. W mojej praktyce zawodowej szczególne miejsce zajmuje prawo rodzinne.

Kontakt:
kontakt@adwokatrodacki.pl
693 253 807